wtorek, 28 stycznia 2014

"Sezon Burz" cytatów część II

Tym razem złote myśli Koral - czarodziejki.
"Medykom, nie znającym magii - wycedziła czarodziejka, zakładając szew - powinno się jednak zabronić praktykować . Wykładać w uczelni, owszem. Zszywać zwłoki po sekcji, tak. Ale do żywych pacjentów nie powinno się ich dopuszczać."
Cięta riposta :

"Próżno jednak smucisz się, drogi Pinety, sądząc, że wiązało się to z wyrzeczeniami, cierpieniami, kłopotami i turbacjami. Nie było aż tak źle. Geralt to w rzeczy samej istny konglomerat przywar. Odkryłam w nim - sine ira et studio - wszakże i zalety. Niemałe zalety, zaręczam, niejeden, gdyby wiedział, toby się stropił."
"Do plotek, pogłosek, szeptanek i intryg, o których piszesz, drogi Pinety, wszyscyśmy przywykli i wiemy, jak sobie z czymś takim radzić, a rada jest prosta: lekceważyć. Pamiętasz zapewne pogłoski o tobie i Sabrinie Glevissig, w czasach, gdy coś jakoby nas łączyło? Zlekceważyłam je. Tobie teraz radzę to samo."


wtorek, 7 stycznia 2014

"Sezon Burz" cytatów część I

Czekałam, czekałam i się doczekałam. Oczywiście pierwszy przeczytał Goofy, co odebrało mi połowę satysfakcji. Mimo to cieszę się jak dziecko, zapomniawszy już kunszt Pana Sapkowskiego.

"Teraz zaś, na tronie, na podwyższeniu, w sobolowym kołpaku, z berłem w ręku, król Belohun udzielał audiencji. Majestatyczny niczym żuk gnojarz na krowiej kupie."

"-Kobieta - król wyprężył na tronie chudą postać - ma prawo oczekiwać od mężczyzny tylko dwóch podarków: na lato ciąża, a na zimę łapcie z cienkiego łyka."

Tylko tyle. Więcej teraz nie zacytuję. Nie mogę. Nie mam czasu. Czytam...