piątek, 6 września 2013

Pikantna oliwa

Ślimaki w tym roku urządziły sobie ucztę w mym małym ogrodku więc plany wzięły w łeb. Mimo to się nie poddaję i już szoruję słoiki na przetwory. Tymczasem korzystając z tego że Mała śpi sporządziłam aromatyczną oliwę.

Pikantna oliwa
1/4 małej ostrej papryczki
2 ząbki czosnku
2 listki bazylii
oliwa z oliwek

Papryczkę, czosnek i listki bazylii zalewam oliwą z oliwek, szczelnie zamykam i odstawiam w chłodne, ciemne miejsce. Używam po około trzech tygodniach. Ponieważ używam świeżych a nie suszonych składników odcedzam oliwę aby pozostała klarowna.
W wersji z bazylią robię po raz pierwszy więc zobaczę  (posmakuję?) czy eksperyment się udał :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz